Forum FH przeniesione! Strona Główna FH przeniesione!
Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

9. Kronika: Księga Ludzi, Rozdział 5 Fragment 1

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> Kronika Strażnicka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Nie 23:56, 25 Lis 2012    Temat postu: 9. Kronika: Księga Ludzi, Rozdział 5 Fragment 1

W rozdziale 5 (a dokładniej - w tym fragmencie) pojawia się ostatni główny bohater... sorka, ostatnia główna bohaterka Wink Teraz już tylko będę przeplatać wątki i robić ankiety, który bohater podoba się Wam najbardziej Very Happy

9.
Księga Ludzi, Rozdział 5 Fragment 1
"Półwysep"



Łódź dopłynęła do celu dosyć szybko, wiatr najwidoczniej sprzyjał podróżnym. Jednak podczas drogi powrotnej sytuacja się zmieniła. Pogoda zmieniła się z pięknej i słonecznej na burzową i niespokojną. Fale zalewały pokład, wszyscy marynarze dwoili się i troili, by wylać jak najwięcej wody. Kapitan okrętu popatrzył na jednego z nich.
- Było nie płynąć do Eerii - wyznał.
Marynarz wyszczerzył się do niego w triumfalnym uśmiechu.
- A nie mówiłem?
- Kapitanie! - rozległ się okrzyk majtka.
- Co znowu!?
- Ja wiem, co spowodowało taką, a nie inną pogodę. Wszyscy wiemy - poskarżył się.

Kapitan zrozumiał, co mężczyzna chciał mu powiedzieć. Wśród marynarzy chodziła plotka, że Eerijczycy ściągają na siebie wszelki gniew bogów. Kilku jego podwładnych najwyraźniej zaczynało się buntować. Obaj mężczyźni, kapitan i marynarz natychmiast udali się pod pokład, by zawiadomić pasażera.

Ciemno. Nic nie było widać. A przede wszystkim nikogo. Gdy zeszli kilka stopni niżej drzwi za nimi zatrzasnął wiatr. A może coś innego...
- O co chodzi? - usłyszeli głos pasażerki. Eerijczycy mieli to do siebie, że mówili niezwykle wyraźnie i nie sposób ich było nie zrozumieć, a ich głosy brzmiały pełnie i melodyjnie. Pokój na ułamek sekundy rozświetliła błyskawica, przez szparę pod drzwiami. I choć tylko na ułamek sekundy, zapamiętali ją doskonale. Siedziała w kucki pod ścianą, była ubrana na biało. Spod białego kaptura wystawały dwa niewielkie, acz długie kosmyki prawie białych włosów - reszta zapewnie schowana była umiejętnie pod nakryciem głowy. Ponadto patrzyła na nich para wielkich, błękitnych oczu, które wydawały się być bardzo smutne. I bardzo czymś zafascynowane.

- Marynarze się buntują... pani.
- A z jakiegoż to powodu? - spytała spokojnie.
- Właściwie to... z powodu burzy... - powiedział kapitan statku i poczuł się nieusatysfakcjonowany tym, jak zabrzmiało to w jego ustach.
- Jakiej burzy?
- Panuje sztorm na dworze...! - wykrzyknął drugi człowiek, ale natychmiast urwał, gdy Eerijka dłonią nakazała mu zamilknąć. Popatrzyła na kapitana i pokazała mu gestem drzwi.
- Otwórzcie je, chcę ją zobaczyć - rzekła spokojnie.

Mężczyźni spojrzeli po sobie. Jak mogła nie usłyszeć grzmotów, jak mogła nie zauważyć błyskawic... Kapitan posłusznie podszedł do drzwi. Gdy otworzył je... ich oczy poraziło słońce, które na bezchmurnym niebie radośnie przygrzewało. Ocean błękitny i spokojny, pokład suchy i czysty, marynarze zdziwieni i zagubieni we własnych myślach. Wiadra, które trzymali były w takim samym stanie, jak pokład. Nigdzie nie było śladu sztormu. „Obyśmy jak najszybciej dopłynęli do Półwyspu...” - westchnął w duszy. Miał już po dziurki w nosie tych wszystkich eerijskich Czarodzieji i Magów. Męczyli go cały pobyt na mroźnej Północy. Na Półwyspie było ich znacznie mniej, choć było to samodzielne miasto-port. Eerijczycy zanikali powoli w Królestwach Środkowych. Rzadko też zdarzał się jakiś chętny do podróży. Szczególnie pod koniec Międzywojnia, który zdaniem wielu ludzi - był po prostu szalony.

Półwysep tętnił życiem. Jak zawsze. Było to niezależne i neutralne miasto-państwo, zbudowane tak, by całe pełniło rolę wielkiego portu. Niewielu ludzi mieszkało tam na stałe. Dlatego też pełne było najrozmaitszych karczm, gospód i tawern. Seltia ruszyła wolnym krokiem przed siebie. Przemierzała duże i długie ulice, mijała wielkie targi, pokazy udawanej „magii”, teatrzyki kukiełek... Nasłuchiwała odgłosów typowych dla wielkiego miasta Krain Środkowych. Dużo tu krzyków, śmiechów, słyszała też wiele spiskowców, którzy omawiali swoje plany. Nie tak jak w Eerii. Może to nawet i dobrze, czasem od tamtejszej ciszy dzwoniło jej w uszach. Zatrzymała się przed jednym z rybałtów, który śpiewał właśnie pieśń o Krajach Zachodnich. Gdy skończył ruszyła dalej. Póki co, nie miała żadnego wyznaczonego celu. Chciała się najpierw tu trochę pokręcić, potem pomóc w nadchodzącej wojnie. Prócz swojej długiej metalowej laski miała jeszcze długi pakunek, który schowany był pod płaszczem.

Dziewczyna z pewnością zwracała na siebie uwagę. Pochodziła w końcu z Białego Ludu, Ludu Krainy Śniegu, Ludu Eerii. Jej skóra, włosy, ubranie - białe, oczy duże i błękitne. Była z wyglądu przeciętną mieszkanką Północy. Być może przez to właśnie będzie jej trudno zdobyć jakiekolwiek informacje o Łowcach. Gdy znajdzie ich, była pewna, że znajdzie też to, na czym jej zależy. Wystarczająco długo zwlekała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Czw 14:06, 22 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Śro 17:40, 28 Lis 2012    Temat postu:

Nic nie rzeknę - ale będę narzekać... pusto tu trochę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elen23




Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: S. Święt.

PostWysłany: Wto 11:39, 15 Sty 2013    Temat postu:

Smile nie smuć się - ja czytam tylko komentarzy nie chce mi się dodawać Smile
W tym rozdziale pojawia się Seltia jak mniemam? Już ją lubię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Wto 16:42, 15 Sty 2013    Temat postu:

Dzięki hamster_abandoned:

Taak, to Seltia, Biała Czarodziejka z Eerii. Jedna z moich ulubionych, do niedawna - ulubiona. Teraz jednak mam inną dwójkę ulubionych bohaterów Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> Kronika Strażnicka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin