Forum FH przeniesione! Strona Główna FH przeniesione!
Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozdział7: Zakończenie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> Cztery Smoki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
holi




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:34, 08 Lut 2013    Temat postu: Rozdział7: Zakończenie.

Rozdział7: Zakończenie.


Po kolacji wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Nie chcąc rozmawiać o tym jak bezczelna jest Emma, Adaś zaczął myśleć nad tymi dziwnymi drzwiami.
„Co te drzwi mogą mieć wspólnego ze smoczą salą?” – myślał i nagle sobie o czymś przypomniał.
Wisiorek. Wisiorek, który znalazł w pokoju w którym zaczęli poszukiwanie. Obejrzał go dokładnie. Łańcuszek miał taki sam kształt jak otwór w drzwiach. Pobiegł do tego pomieszczenia i podszedł do tych drzwi.
Patrzył na nie przez chwilę i wreszcie to zauważył. Była to nie wielka dziurka w kształcie gwiazdy.
-To jest to. – powiedział do siebie z zadowoleniem.
Włożył medalik od wisiorka do dziury i poczuł, że ziemia się zapada. Przez chwile nie wiedział, co powinien zrobić.
Znalazł się w wielkiej, żółtej Sali z gigantycznym białym smokiem na ścianach. Zauważył od razu, że to nie jest Smocza Sala. Wyczuł jednak, że są już nie daleko.
Poza gigantycznym smokiem na ścianach był jeszcze drzwi. Drzwi ustawione zgodnie z czterema stronami świata.
Otworzył pierwsze z nich znalazł się w gigantycznej Sali. Jeszcze większej niż poprzednia.
-To jest to! – zawołał uradowany i wyciągnął komórkę.
Natychmiast zadzwonił do Julii, która powiedziała to Izabeli, która powiedziała to Marcinowi. Wszyscy poszli do wskazanego miejsca.
-Adasiu, gdzie jesteś? – zawołali.
-Jestem tu. – odpowiedział chłopiec, wychylając się zza drzwi. Wszyscy pobiegli w jego kierunku.
-To jest to! – zawołała Julia –Smocza Sala!
-Teraz musimy tylko się jakoś przemienić w Smoki.
Wszyscy zaczęli się zastanawiać jak to zrobić. Chodzili po sali rozglądając się za znakami ze snu.
-Wiem! – zawołał Adaś pstrykając palcami jakby właśnie go coś olśniło. Nakazał wszystkim opuścić sale i przypomnieć sobie swój sen.
-Co wspólnego ma z tą salą nasz sen? – jęknęła Julia
-Pamiętacie? – rzekł Adaś z tajemniczym uśmieszkiem na twarzy –W śnie każdy z nas wchodził zgodnie z czterema stronami świata.
-To świetny pomysł! – zawołała Izabela
-Dziękuje. Nie wiem jak to jest, że moje przeczucie zawsze się sprawdza. – odpowiedział
-Właśnie! – naburmuszyła się Julia Natomiast moje przeczucie sprawdziło się tylko raz i nawet już nie pamiętam kiedy!
-Nie marudź, siostrzyczko. – rzekł Marcin
-„Nie marudź, siostrzyczko!” – przedrzeźniła go Julia.
Wywróciła oczami. Bez dalszych komentarz wszyscy przypomnieli sobie swój sen i znaleźli odpowiednie drzwi. Przeszli przez nie. Przed nimi pokazały się cztery koła w kolorach: żółty, różowy, zielony i niebieski. Stanęli nich. Później wszystko było zupełnie jak w ich śnie. No z jednym wyjątkiem…
Światło ukazując postacie czwórki rodzeństwa. Każde z nich nie mogło uwierzyć w to, co właśnie się stało. Oglądali się zdziwieniem. Nie zamienili się we smoki tak jak w swoim śnie. Zmienili tylko kolory. Julia była żółta, Izabela różowa, Marcin zielony, a Adaś niebieski.
-Jestem niebieski! – zaśmiał się
-Z tego nie ma, co się śmiać. – powiedziała surowo Julia –Pewnie coś poszło nie tak.
Wszyscy patrzyli to na siebie to na innych. Nie przypuszczali nawet, że ktoś morze ich obserwować. Niestety tak było.
Nagle pojawił się straszny, czarny i śmierdzący dym. Wszyscy zaczęli się dusić i kasłać. Zauważyli, że z ich ust wyleciał ogień. Cała czwórka zbladła z przerażenia. Gdy już dym opadł pokazała się postać ogromnego smoka. Całkiem innego niż widzieli go ostatnio. Smok ten był jeszcze większy i czerwony.
-Chyba mamy kłopoty… - zadrżał Marcin na widok przerażającej bestii.
-No… - dodała Julia drżącym głosem.
Smok ich wcale nie słuchał. „Dmuchnął” swoim smoczym oddechem i cała salę wypełnił ogień. Wszyscy, działając instynktownie, chwycili się za ręce. Otoczyła ich ta sama złota poświata, co ostatnio. Znowu poczuli się bezpiecznie, silni i spokojni.
-Dobra chyba pora atakować. –zawołał pewna siebie Julia.
-Masz racje! – dodał Adaś równie pewnym tonem głosu, co jego starsza siostra
-Słuchaj no ty smoku, czy czym tam se jesteś, nie masz prawa niszczyć nam wakacji! – zawoła Julia poczym, najmocniej jak tylko potrafiła, dmuchnęła ogniem. Postać odsunęła się o kilka kroków.
-To chyba działa! – zawołała –Musimy zrobić to wszyscy razem! Wtedy na pewno się nam uda!
Cała czwórka zrobiła to, co Izabela. Powtarzali to chyba z pięć razy pod rząd. Bestia z każdą chwilą stawała się słabsza w końcu wybuchła z głośnym hukiem i rykiem.
Znowu pojawiła się dusząca czarna mgła, a gdy już opadła, ukazała leżącą na podłodze Emmę. Wszyscy podbiegli do niej.
-Czy nic ci nie jest? – spytała Julia podając jej rękę
-Chyba nie…- odpowiedziała dziewczyna drżącym głosem. Dokładnie w tej chwili przyszła babcia.
-Czy nic nikomu nie jest?
-Wszyscy cali. – odpowiedział Marcin
-Emmo, co się stało? – spytała babcia
-Nawet nie wiem.
Wszyscy wzruszyli ramionami. Nie mieli ochoty wiedzieć jak to Emma stała się ich wrogiem. Dowiedzieli się tylko, że to był jej niegrzecznego zachowania przy kolacji. Od razu przeprosiła ich za to, co zrobiła.
-Pokonaliśmy to smoczysko! – zawołał dumnie Adaś i odtańczył swój taniec zwycięstwa. Wszyscy zaczęli się głośno śmiać.
-Do „Go to Dance” to się niestety nie dostaniesz. – zachichotała Julia
-A kto powiedział, że muszę się tam dostać? – uśmiechnął się chłopiec.
-Nikt tak nie powiedział, skarbie.- dodała babcia po czym uśmiechnęła się –Najważniejsze, że z mamy spokój z tym smokiem na najbliższe sto lat.
Wszyscy się uśmiechnęli. Czuli w sobie sposób którym pokonali tę bestie. Spojrzeli na swoje znaki na dłoniach. Świeciły jasnym blaskiem. To był znak. Znak wspólnoty, czegoś, co jest bardzo, bardzo ważne. Wrócili do swoich pokojów.


"KONIEC"








Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Pią 13:38, 08 Lut 2013    Temat postu:

holi napisał:
Crying or Very sad


:hamster_XD:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Pią 13:41, 08 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holi




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:38, 08 Lut 2013    Temat postu:

Nie martw się. Napiszę coś nowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Pią 13:42, 08 Lut 2013    Temat postu:

Nie no, nie martwię się, tylko cytat mi wywiało na dół. Już poprawione. Po prostu rozbawiła mnie lekko Twoja reakcja na zakończenie. Ale to dobre podejście do swojej historii Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holi




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:44, 08 Lut 2013    Temat postu:

Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Pią 13:48, 08 Lut 2013    Temat postu:

Sorka, chyba mnie coś poniosło Razz Masz nową opowieść w przygotowaniu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holi




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:51, 08 Lut 2013    Temat postu:

Może... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Pią 13:52, 08 Lut 2013    Temat postu:

A jaką? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holi




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:04, 09 Lut 2013    Temat postu:

No nie wiem, nie wiem.... Może o chłopcu, który będzie umiał podróżować za pomocą internetu? Oj, nie wiem, nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> Cztery Smoki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin