FH przeniesione!

holi

To była ona.
Majka ich uratowała.
-co się z wami działo? - spytała.
Patrzyła to na siostrę, to na Maćka.
Po twarzy chłopca płynęła łezka.
Nie wiedział, co się z nim działo.
-Chodźmy do pani Astrydy. - zaproponował.
Wiedział, że coś jest z nim nie tak.Nigdy nie zaproponował by pójścia do pani Astrydy, ale to były wyjątkowe okoliczności.
-On ma rację. - przytaknęła Majka - Jeśli ktoś może mu pomóc, to tylko ona.
-Nie lubię jej. - rzekła Maciek
-Czemu?- spytały siostry jednocześnie
-Nie wiem. - odparł
-Chodźmy. - powiedziała Majka i wymknęli się ze szkolnej społeczności.