FH przeniesione!

holi

. Wstała i pstryknęła palcami. Pojawiła się kilka foteli, które wyglądały zupełnie tak jak ten, który Adaś widział w podręczniku.
-Siadać! – rozkazała surowo
Wszyscy chłopcy wstali ze swoich miejsc i przerażonym, chwiejnym krokiem ruszyli w kierunku foteli. Żadne z nich nie wiedziało, co robić i jak się ratować. Wszyscy usiedli tych fotelach. Arabella pstryknęła palcami i na ich głowach pojawiło się coś w rodzaju bardzo dziwnych kapeluszy, które po chwili zaczęły wysysać z nich moc.
Muszę to przezwyciężyć! Muszę dać radę! Powtarzał sobie Adaś. Matka zawsze go uczyła, że w takich sytuacjach można wygrać tylko siłą woli. Za wszelką cenę muszę zatrzymać swoją moc! Łukasz usłyszał tę myśl i zaczął sobie powtarzać to samo. Im częściej to powtarzali, tym łatwiej było im zatrzymać swoją moc przy sobie. Jednak to nie wystarczało, aby pokonać złą maszynę od wysysania mocy.
Mam pomysł! – zawołał w myślach Adaś –Łukasz, musimy połączyć nasze moce z innymi uwięzionymi! Dalej!

Ktosio

Wysysanie mocy...? Nieźle, nieźle...

Z tą utratą mocy, to trochę jak w Avatarze: Legendzie Aanga i Legendzie Korry. Tylko, że tam mają inne metody Very Happy