Forum FH przeniesione! Strona Główna FH przeniesione!
Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielki Turniej - Fragment 2 - Finees

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> FiF: Wielki Turniej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Wto 22:58, 09 Paź 2012    Temat postu: Wielki Turniej - Fragment 2 - Finees

Fragment 2

- Finees, musimy pogadać.
- Już to powiedziałeś - mruknął chłopak. W dłoni miał scyzoryk, strugał właśnie swój magiczny kij.
- No jasne... - westchnął Ferbus. - Nieźle się zaczyna...
- Finees! - wrzasnęli nagle jednocześnie Bufordill i Baljeetar.
- Święta racja, stary - bąknął Mag do Ferbusa patrząc, jak pozostali uczniowie biegną w jego stronę. - Coś duży tłok...
- Gdzie jest mistrz Monogramin!? - ryknął Bufordill i machnął rękoma tak, że wbił Baljeetara w ścianę kamiennej chatki.
- Mieliśmy... au... - jęknął poturbowany - wysłać Ferbusa, ale byście się nie dogadali... Buford, czy ty zawsze musisz tak machać tymi łapami?
- Monogramin zniknął dobry miesiąc temu - powiedział cicho Finees - i pojawił się znowu, choć zachowywał się niemniej dziwnie niż zwykle. Nawet nie pamiętał mojego imienia. Teraz zniknął znów, lecz nic mi nie mówił.
- A więc to amnezja? - Bufurdill znów machnął rękoma z mniej więcej tym samym skutkiem.
- Tak się tłumaczył, ale to przecie niemożliwe... - Finees ściszył głos. - Prowadziłem śledztwo na własną rękę. Pytałem wieśniaków, mieszczanów, podróżnych... Nic, zupełnie nic nie wiedzą. Jedyne co powiedział mi Monogramin trzydzieści dni temu, to to, że jedzie na obrady Znakomitych. Zazwyczaj nie było go z tego powodu około... trzech dni? Tym razem cały tydzień, później znowu znika... tu się dzieje coś podejrzanego.
Ferbus słuchał uważnie.
- Może ktoś go zastąpił? - zastanowił się na głos. Finees skinął głową.
- Tak, Ferbusie, ktoś musiał go zastąpić. I to na pewno ma coś wspólnego z Turniejem. To o wiele grubsza sprawa.
Chłopcy zamilkli. Baljeetar i jego przyjaciel nie spodziewali się takiej wymiany zdań.
- A Najwyższy? Udławił się przy obiedzie? To się nie trzyma kupy - Finees zaśmiał się w taki sposób, że wszystkich trzech pozostałych aż ciarki przeszły. - Ktoś go otruł. chcą to tylko zataić, by nie wywołać paniki. To wielki spisek. Wszystko jest przeciwko nam. Turniej być może jest jedynie przynętą. Wygrany zostanie zabity. Przepraszam - wygrani. Ktoś kto podmienił Monogramina musiał też zabić Najwyższego.
- Nie nadążam za jego tokiem myślenia... - wyznał Bufordill. Baljeetar skinął głową i znów zapadła cisza.
- Ruszamy.
- Co? Baljeet, co ty mówisz? Teraz?
- Tak, Buford, teraz lub nigdy.
- O czym mówicie? - Ferbus spojrzał na nich podejrzliwie.
- Wyruszymy na Wielki Turniej - rzekł spokojnie Baljeetar. - Musimy odnaleźć Monogramina, a jeśli może mieć to coś wspólnego...
- Tailiśmy to przed wami od dawna, ale... my bardzo chcieliśmy jechać. Nie było jednak żadnej okazji - wyznał Bufordill.
- Że co!? - wykrzyknął Ferbus. - Jemu, to rozumiem, ale mi? Nie powiedzieliście mi!?
- Ej! - Finees zmierzył go wzrokiem.
- Przykro mi, przyjacielu, ale tak - odparł Baljeetar Ferbusowi.
- Mój przyjaciel zapraszał nas nawet do grupy, ale odmówiliśmy. Teraz chcemy przyłączyć się znowu - wyjaśnił siłacz.
- A co ze mną?
- Nie wiem, Ferbusie. Nie ma na ciebie miejsca w naszej drużynie. Możesz zostać rezerwowym...
- Nie chcę brać udziału w żadnym głupim turnieju!!! - wrzasnął Ferbus.
- Wielki Głupi Turniej. Fajnie brzmi - uśmiechnął się pod nosem Finees.
- Jak mogliście mi to zrobić!? Jak mogliście mnie zostawić? - zielonowłosy chłopak aż wyrywał sobie włosy z głowy ze złości.
- Chodźmy już, Buf. Chyba nie jesteśmy tu dłużej mile widziani - szepnął Baljeetar.
- Chyba tak! - krzyknął Ferbus, cały czerwony na twarzy. Przyjaciele odeszli od niego. - Jak mogliście mnie tak zostawić!
- Zastanów się nad sobą - rzucił Baljeetar - bo nie jesteś tu najważniejszy. Nie dziw się, że odchodzimy - zniknęli następnie za rogiem.
- Co ja mam powiedzieć? - bąknął Finees.
Stali chwilę koło siebie niepewnie patrząc za odchodzącymi. Ferbus usłyszał nagle cichy pisk i coś na kształt szczeknięcia.
- O, tu jesteś Peper! - zaśmiał się Finees. Ukucnął i położył dłoń na ziemi, mały smok zgrabnie wdrapał się po niej i spoczął na ramieniu chłopaka. Drugi westchnął z ukrytą zazdrością.
- Nie uważasz, że powinienem wystartować w tym Turnieju?
- Z najlepszymi Czarodziejami trzech pokoleń? Oczywiście, że nie.
- Nie jesteś zbyt rozmowny, wiesz?
- Wiem.
- W ogóle co ja tu robię? Wstawaj, idziemy znaleźć kandydata do drużyny.
- My? Do jakiej drużyny?
- Świetnie, możemy ruszać, skoro się zgadzasz. Jutro rano? Dobra!
- Coś się tak napalił? Nikt nie dołączy do drużyny z Magiem pierwszego stopnia i... no, tego... uczniem, tak? No, uczniem.
- Założymy się? - rzucił Ferbus i spojrzał na niego wyzywająco.
- W zasadzie... dobra, lecz szaleńcy się nie liczą, jasne?
- Jak pioruny naszego mistrza!
Na twarzy Fineesa pojawił się półuśmiech, ale natychmiast znikł. Najwyraźniej jedynie Peper wywoływał u niego pełny i trwalszy ruch mięśni twarzy. Najwyraźniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Wto 22:59, 09 Paź 2012    Temat postu:

I co? Około 22, tak jak mówiłam Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FankaPhinabelli




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:13, 10 Paź 2012    Temat postu:

superrrrrrrrrrrrrrrrr naprawde ci wyszedł ten fragment

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FankaPhinabelli




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:13, 10 Paź 2012    Temat postu:

najbardziej mi się podoba centrala też spoko :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Śro 17:15, 10 Paź 2012    Temat postu:

Ja muszę być w tej kwestii neutralna. Póki co jednak chyba też wolę Turniej, bo akcja zaczyna się niemal od razu, a w Centrze to jeszcze trochę, nim zacznie się to, do czego zmierzam Smile Jeszcze raz dzięki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FankaPhinabelli




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:20, 10 Paź 2012    Temat postu:

nie ma za co , ty po prostu świetnie piszesz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuracyja
*le Head Admin



Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodnie Rubieże Warszawy (Ursus)

PostWysłany: Śro 20:29, 10 Paź 2012    Temat postu:

Gitesssssss...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ktosio
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)

PostWysłany: Czw 21:08, 11 Paź 2012    Temat postu:

Dzięki Razz starałam się... trochę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FH przeniesione! Strona Główna -> FiF: Wielki Turniej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin